Witam !
Jakiś ponad tydzień temu będąc na małych zakupach wstąpiłam
do Yves Rocher i postanowiłam zrealizować bon który dostałam od nich na
urodziny. Bon był w postaci 40% rabatu
na prawie wszystkie kosmetyki do pielęgnacji lub 30% na kolorówkę. Nie uważam ,że firma jest jakimś kosmetykowym
guru i traktuje ich produkty z dużym
dystansem bo kilka rzeczy nie sprawdziło się u mnie. No ale kto nie lubi
promocji i rabatów? : ) I tak po długim namyśle i pięciokrotnym pytaniu się
pani z obsługi czy w czymś może doradzić? Wybrałam 2 rzeczy a przy okazji
wysępiłam trochę próbek : ) Jedna z nich maseczka była na promocji wiec
rabat poszedł na tonik do twarzy. Maseczki użyłam już kilka razy za to tonik
stosuję 2 razy dziennie.
Co do maseczki to już jest gorzej . Ma bardzo gęstą żelową
konsystencje i dość przyjemnie zapach. Łatwo się nią aplikuje na twarz ale
potem następuje problem, zasycha na twarzy tworząc gładką suchą powierzchnię
niestety gdy chciałam ją zmyć schodziła
bardzo powoli ponieważ z postaci suchej znowu musiała przejść w żelową która
trzymała się twarzy.

Będąc jeszcze w galerii wstąpiłam do Rossmana i zakupiłam
już słynny krem z Alterry.
Jestem z niego naprawdę zadowolona. Super nawilża i
pielęgnuje cerę. Może nie powalił mnie zapachem a wręcz mi się on niepodobna
,ale za to działanie ma naprawdę bardzo dobre jak na produkt za taką cenę. Najlepsze
jest jeszcze to ,że nie zawiera silikonów i jest oznaczona znaczkiem Vegan.
Pozdrawiam was ciepło i życzę miłego dłuuugiego weekendu :)