Obserwatorzy

czwartek, 19 kwietnia 2012

Physiogel


Oto mój ulubieniec ostatnich kilku miesięcy. Jest to płyn, żel którego używam jako tonika do przemywania twarzy po demakijażu a bawet czasem rano zamiast wody i zwykłego żelu. 


Produkt bardzo dobrze zbiera zanieczyszczenia z twarzy i pozostawia ją miękką i nawilżoną.  Nie podrażnia mnie a jeszcze uspokaja moją delikatną , naczyńkową skórę. Jest bardzo delikatny i hipoalergiczny. Myślę ,że sprawdzi się do wszystkich rodzajów i  typów skóry. Nad składem produktu trzeba się bardziej zastanowić, (niestety nie jestem chemikiem i nigdy tej dziedziny nie lubiłam) ale jest dosyć krótki i to mnie też cieszy. 



 Preparat ma białą żelową konsystencje trochę płynną. Nalany na wacik nie wchłania się w niego dlatego może łatwo spłynąć. Ja stosuję go na 2 sposoby: pierwszy to właśnie zaaplikowanie go na wacik i przemycie nim buzi, drugi to aplikacja małej i ilości na dłoń a następnie wmasowanie go w twarz można później jeszcze przetrzeć ją płatkiem kosmetycznym w celu zebrania nadmiaru żelu. Oba sposoby są bardzo dobre i sprawdzone. Produkt jest dostępny tylko w aptekach. Niestety nigdzie nie znalazłam czy firma testuje produkty na zwierzętach bądź czy używa składników testowanych na nich. Mogę mieć tylko nadzieje ,że nie bo bardzo produkt polubiłam i jest to moje już drugie opakowanie.




4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio zastanawiałam się nad kupnem ich kremu nawilżającego. Czytałam, że bardzo dobrze nawilża i nie jest komedogenny:)
      Ale Ci śmiecę w komentarzach hehe;) przepraszam;)
      Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
    2. Nie przejmuj się :) kremu niestety nie miałam okazji testować ale może też się skusze. również pozdrawiam :)

      Usuń
  2. widzę że zawiera parabeny :( ale jeszcze nie udowodnili że dzięki nim powstają komórki rakowe, ja bym jednak uważała (chociaż też mam kilka kosmetyków z parabenami staram się ich unikać). I aluminium jest rakotwórcze więc polecam używać antyperspirantów bez tego dziadostwa! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń